czwartek, 10 października 2013

Przyjaźń i modlitwa

"Co więc znaczy modlić się dobrze? Najpierw – być w przyjaźni z Bogiem, a to się nazywa stan łaski. A jeśli się na Niego dąsamy? No to przeprosić, przydaje się tu konfesjonał. I starać się zrozumieć Boga. Jeśli zaś nie otrzymam tego, o co proszę? Trudno, wtedy szczególnie potrzebny jest przykład Jezusa: Ojcze, nie jako ja chcę, ale jako Ty. Bo Bóg może doświadczyć, ale nie zawiedzie. Nigdy."

o. Leon Knabit, http://gosc.pl/doc/1724838.Prosimy-prosimy-a-tu-nic

Fot. Marysia Pulikowska



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz