czwartek, 3 października 2013

Uczynki miłosierdzia

"Warto zauważyć, że uczynki miłosierdzia nie mają nic wspólnego z osądzaniem. Nie ma w nich warunku, nawet zapytania o przyczynę, dla której potrzebujący człowiek znalazł się w takim, a nie innym położeniu. Dlaczego jest głodny, nagi, itd.? Dlaczego jest w więzieniu?
Zasada, którą widać w takim ujęciu uczynków miłosierdzia pokazuje coś głęboko chrześcijańskiego: oddzielenie grzechu od grzesznika, dostrzeżenie w upodlonym, często przez samego siebie człowieku - Bożego dziecka i brata. Zwłaszcza ten uczynek mówiący o pocieszaniu więźniów brzmi jasno i kategorycznie. Nie ma w nim pytania o przyczynę odsiadki. Każdy więzień, i ten osadzony za przekonania i ten, który dobrze wie, za co siedzi - zasługuje na pocieszenie, na nową dawkę nadziei. Bo każdy jest człowiekiem."

ks. Krzysztof Mierzejewski, http://www.deon.pl/religia/duchowosc-i-wiara/zycie-i-wiara/art,1155,czternascie-nakazow.html

Fot. dk. Adrian Szafranek






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz