"Człowiek uznający siebie za słabego, tym samym otwiera się na innych ludzi, a w rezultacie na Boga. Prosi o przebaczenie, ale jednocześnie sam uczy się przebaczać. Prosi o pomoc, ale i sam spieszy z pomocą. Cierpi z powodu przewinień, ale też tym mocniej cieszy się życiem. Kocha czas, nie boi się przemijania, bo wie, że nic z tego co dobre nie przeminie. Wszystko jest w ręku Boga, również szatan i zło. Nie boi się też przyszłości, ale pokładając nadzieję w tym, że Bóg jest Panem czasu, dlatego wierzy i ufa, że najlepsze, najprawdziwsze, najpiękniejsze, czyli najważniejsze, jest wciąż przed nami."
ks. Wacław Oszajca SJ, http://www.deon.pl/religia/rekolekcje-adwentowe/adwent-2013/jestem-grzesznikiem/art,1,grzech-a-co-to-takiego.html
Fot. Izabela Trawińska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz