czwartek, 23 lutego 2012

Życie wieczne

"Jest w pełni zrozumiałe, że człowiek, który żyje tak, jakby Boga nie było, albo w ogóle w Boga nie wierzy, dba przede wszystkim o jakość życia doczesnego. Raz się żyje, raz umiera, trzeba więc z życia wydobyć jak najwięcej przyjemności i satysfakcji. Zdarza się jednak, że i człowiek wierzący tak się zaangażuje w sprawy ziemskie, jakby tu miał mieszkać na stałe. Dobrze, jeśli troskę o życie wieczne odłoży przynajmniej „na potem”. Ilu jednak o wieczności w ogóle nie myśli, albo wierząc w Boga, nie dowierza prawdzie, że po śmierci „coś jest”."

O. Leon Knabit, "Raz się żyje! A co potem?", Gość Niedzielny 07/12

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz