czwartek, 24 stycznia 2013

Kiełkowanie

"Nie możemy sprawić, by miłość wykiełkowała i dojrzała, tak samo jak rolnik nie potrafi zmusić nasion, by zazieleniły się i urosły. Ziarno ma swój własny czas. Po posianiu go w ziemię rolnik ufa, że leżące w ciemności ziarno w końcu zakiełkuje. Jakże prawdziwe jest to w odniesieniu do modlitwy, kiedy siejemy ziarno miłości i mamy nadzieję na jego wzrost. W ciemnej glebie ziarno wygląda dzień po dniu tak samo, aż do chwili, gdy łupinka pęka i zaczyna się pokazywać maleńka, zielona roślinka. Gdyby patrzeć na nasionko w rzekomo puste dni, zanim się otworzy, można by pomyśleć, że absolutnie nic się nie dzieje. Kiedy otwieramy swoje serce w miłości dla Boga, przypominamy ziarno czekające na swoje duchowe kiełkowanie."

s. Joyce Rupp OSM, "Modlitwa osobista"

Fot. http://walbrzych-on-my-mind.blogspot.com/


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz