"Kiedy patrzymy na Jezusa podczas Jego Męki, to możemy dojść do wniosku, że jest On tylko bezwolnym przedmiotem w rękach oskarżycieli. No bo jakie ma wyjście? Tu Go zaciągną, tam Go popchną. Jednak Chrystus dobrowolnie stał się pasywny, co w oczach ludzkich mieni się słabością, naiwnością, wielką przegraną. Milczy, nie oddaje złem za zło, nie dochodzi swoich praw, nie narzeka i nie krzyczy, nie przejawia żadnych oznak agresji, przyjmuje na siebie cierpienie, zło i ludzkie okrucieństwo."
ks. Dariusz Piórkowski SJ, "Ja już nic nie mogę. Naprawdę?", deon.pl
Fot. http://sudetyonmymind.wordpress.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz