sobota, 16 marca 2013

Opiekuńcze skrzydła

"Kiedy coś mi się nie udaje, wtedy oddaje się pod opie­kuń­cze skrzy­dła Pana Boga. Wiem wtedy, że jest przy mnie, czuję to. Mo­dlę się o to, by żad­nemu z zawodników nic się nie stało. Bym umiał cie­szyć się ze zwy­cię­stwa i god­nie przy­jął po­rażkę. Dzię­kuję za wszystko Panu Bogu, bo Jemy wszystko za­wdzię­czam."

Kamil Stoch

Fot. http://sudetyonmymind.wordpress.com/


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz