"Bóg nie oczekuje, że włożymy na siebie wór pokutny i przez 40 dni będziemy się umartwiać dla samego umartwiania. On zachęca nas do uczenia się naśladowania Jego postawy, przekraczania siebie i oddawania życia za drugiego człowieka. Proponuje nam szczególne formy zachowań: post, modlitwę i jałmużnę, gdyż chce nas przekonać, że miarą miłości jest ofiarność. Nie oznacza to, że mamy niewiele jeść i się odchudzać, ślepo klepać „zdrowaśki” oraz na odczepnego wrzucić jakiś pieniążek do puszki w kościele. Wartościowe będzie tylko to, co będzie sprawiało, że będziemy realnie porzucali egoizm i co będzie otwierać nas na relacje z Nim oraz otaczającymi nas ludźmi."
Zbigniew Kaliszuk, "Wielki Post - szkoła miłości", opoka.org.pl
Fot. http://sudetyonmymind.wordpress.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz