"Jest taka duchowość, która dzieli życie na
sacrum i profanum: medytacja, Msza to coś sakralnego, ale
przygotowywanie jedzenia, sprzątanie... to musi być świeckie. Tymczasem
wszystko może być włączone w modlitwę. Dzieje się tak wtedy, kiedy
każdą chwilę przeżywamy jako coś, w czym wyraża się konkretna wola
Boga. Jeśli w każdej chwili widzimy zadanie do wypełnienia. W chwili
obecnej, wśród banalnych i codziennych spraw, możemy odkryć żywą
obecność Boga. Kiedy ją przyjmujemy, to ten moment staje się dokładnie
takim, jakim zaplanował Bóg: częścią historii zbawienia, którą ma być
nasze życie. Żyjąc chwilą obecną pozwalamy Bogu wciąż na nowo stwarzać,
wprowadzać w życie Jego zbawczy plan."
Justyna Nowicka, http://liturgia.wiara.pl/doc/1806481.Carpe-diem-chrzescijaninie
Fot. www.misja.info
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz