"Często, nie widząc Ojca, czując samotność, sprzedaję się za garstkę akceptacji, ulegając ludzkim względom. Nie mam poczucia bycia w zasięgu oka Ojca, więc szukam każdego innego spojrzenia. Więc On chce czynić to samo. Ojciec mu objawia, a On to czyni. Nie robi nic ponad to. Robienie więcej to nie Jego sprawa. Jezus nie chce zadowolić ludzi. Jezus stał się człowiekiem dla Ojca. Ojciec chciał, aby przyprowadzić zagubionych ludzi - mnie i Ciebie - w Jego ramiona. Jezus jest wpatrzony w plan Ojca, a nie w to, co chciałbym ja."
ks. Marcin Modrzyński, http://profeto.pl/komentarze-na-kazdy-dzien/o-jerzy-tupikowski-cmf,5469.html
Fot. Olga Pawłowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz