"Miewamy różne oczekiwania wobec Jezusa tak, jak apostołowie, którzy spodziewali się, „że właśnie On miał wyzwolić Izraela”. Przeżywali zawód, że nie zostały spełnione ich oczekiwania. Dotknęły ich różnorakie emocje, np.: przerażenie, gdyż nie uwierzyli w zmartwychwstanie Jezusa, ponieważ sami Go nie widzieli. Ileż różnorakich uczuć pojawia się w naszym życiu w sytuacjach kryzysowych, trudnych do udźwignięcia, skomplikowanych, niejasnych, nie do końca zrozumiałych. To one paraliżują nas niejako; mamy wówczas „oczy na uwięzi” i nie dostrzegamy obecności Boga."
Teresa Cisłowska, http://profeto.pl/komentarze-na-kazdy-dzien/teresa-cislowska,5718.html
Fot. Marysia Pulikowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz