"Oczywiste jest to, ze łatwiej jest nam dostrzegać słabości innych, a nad własnymi przechodzić do "porządku dziennego". Jednak sprawa słabości, błędów i krzywd i zwracanie komuś uwagi ma "podwójne dno". Zanim zarzucę komuś jakaś wadę, czy nieodpowiednie zachowanie, muszę najpierw popatrzeć we własne sumienie, czy i ja nie postępuję podobnie. Nierzadko jest tak, że krytykowanie innych jest odbiciem moich własnych słabości."
ks. Piotr Chmielecki SCJ, http://profeto.pl/komentarze-na-kazdy-dzien/ks-piotr-chmielecki-scj,6220.html
Fot. Kamil Syc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz