czwartek, 10 lipca 2014

Centrum wszechświata

"Będąc ludźmi mamy poważne ograniczenia w zrozumieniu i przeżywaniu miłości. Ot, „odkrył Amerykę”, powie ktoś czytający te słowa. Ale, rzeczywiście uświadamiamy sobie tę prawdę? Mamy poważną trudność w zrozumieniu Boga i jego działań względem nas. Podświadomie stajemy w środku naszego małego wszechświata, myślimy, że wokół nas kręci się świat i nawet nie zdajemy sobie sprawy, że aby coś się zmieniło - musi się w nas, w naszych głowach i sercach, dokonać przewrót kopernikański, który uporządkuje ten cały nasz prywatny galimatias. Stawiając siebie w centrum wszechświata, ze zdziwieniem zauważamy, że inni jakoś nie podzielają naszej opinii, nie mają zamiaru kręcić się wokół nas, i o zgrozo! sami pretendują do miana pępka świata. I w ten nasz kręcący się w różnych kierunkach i wokół różnych centrów świat wchodzi Bóg. Bóg, który nas podnosi, dba o nas i w swoim działaniu stara się być delikatny, obchodzi się jak z małym, nowonarodzonym dzieckiem. Czeka, abyśmy chcieli ten fakt zauważyć."

o. Krzysztof Orzadowicz OFMcap, http://profeto.pl/komentarze-na-kazdy-dzien/o-krzysztof-orzadowicz-ofmcap,6412.html

Fot. Joanna Gadzińska





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz