"Jezus umierający na krzyżu schodzi aż do otchłani naszego grzechu. Tam, gdzie jego ciemności wmawiają człowiekowi: Bóg cię odrzucił, nikt cię nie chce, jesteś wielkim łajdakiem, nie zasłużyłeś na nic dobrego, twoje życie jest bankructwem... A Jezus schodzi w tę otchłań ciemności, by powiedzieć człowiekowi, odrzuconemu przez wszystkich, że Bóg nigdy go nie opuścił i nigdy nie przestał kochać."
ks. Krzysztof Wons SDS, http://gosc.pl/doc/2071367.Cuda-potrzebuja-wiary/2
Nie zostawisz mej duszy w otchłani, nie zostawisz..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz