"Gdy
pamiętam, że Bóg toleruje i przebacza brud mych własnych błędów, win i
upadków, jestem bardziej gotowa, by akceptować to, co uważam za godne
pogardy u innych. Im bardziej poznaję własną potrzebę doświadczenia
miłosierdzia przebaczającego Boga, tym bardziej potrafię przebaczać i
okazywać litość tym, którzy mnie ranią. Im bardziej prawdziwie wierzę,
że Święty kocha mnie i akceptuje taką, jaką jestem, pragnąc
jednocześnie, bym była wszystkim, kim mogę być, tym bardziej przygarniam
do serca wszystkich, którzy stanowią część tego rozległego świata."
s. Joyce Rupp OSM, "Modlitwa osobista"
Akceptujmy siebie nawzajem w Miłości..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz