wtorek, 1 października 2013

Pokusa

"Istnieje pokusa duchowej sytości. Mamy wszystko: Kościół, Jezusa Chrystusa, sakramenty, Matkę Bożą, dobrą pracę dla Królestwa Bożego, wszyscy jesteśmy dobrzy. A przynajmniej powinniśmy tak myśleć, bo myśl przeciwna to już grzech! Ale to nie starczy, bo z taką duchową sytością idziemy tylko do pewnego punktu. Jak ów bogaty młodzieniec, który chciał iść za Jezusem, ale tylko do pewnego stopnia. Bo aby być naprawdę chrześcijaninem, potrzebne jest ostateczne chrześcijańskie namaszczenie: namaszczenie krzyża, upokorzenia. On uniżył samego siebie aż do śmierci, śmierci całkowitej. Oto jest ten kamień probierczy, sprawdzian naszej chrześcijańskiej rzeczywistości: Czy jestem chrześcijaninem kultury dobrobytu? Czy jestem chrześcijaninem, który towarzyszy Panu aż po krzyż? Znakiem tego jest zdolność znoszenia upokorzeń."

papież Franciszek

Fot. Marysia Pulikowska


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz